Kurta z dżinsu w latach 70, symbolizowała bunt nastolatków. Obcinane rękawy robiły z niej kamizelkę, która przyprawiała rodziców o spazmy. Jej nieodłącznym partnerem były dżinsowe spodnie i tenisówki. Obowiązkowo białe.
Dzisiaj słynna trucker jacket (czyli pospolicie katana dżinsowa) noszona jest ostrożniej - im mniej dosłownie tym lepiej. Uwaga, nie zestawiamy jej już z dżinsowymi spodniami - to zbyt pospolite i dosłowne. Dżinsowa kurteczka świetnie wygląda z bawełnianymi spodniami typu cygaretki, jest doskonałym uzupełnieniem bawełnianej lekkiej sukienki, np. w kwiaty lub kratę albo długiej spódnicy w stylu etno.
Jak wygląda dzisiaj trucker jacket? Ma naszywki, okrągłe broszki, wojskowe emblematy. Albo jest z ciemnego, niemal granatowego dżinsu, a jej jedynymi ozdobami są kieszenie i metalowe guziki.
Kurtkę dżinsową mam ;) Ale ostatnio poluje na kamizelkę dżinsową :P
Coś w tym stylu jak ta:
Tylko chciałam aby nie miała z tyłu szarych szelek z materiału tylko również z dżinsu :P
Jak wam się podoba ? ;)
Dżins był modny, jest modny i zawsze będzie modny, z pokolenia na pokolenie. ;)
Pozdrawiam ;)
nigdy nie lubiłam katan, ale te krótsze są ekstra ;DD
OdpowiedzUsuńdziękuje za miły komentarz <33
ciekawe rzeczy
OdpowiedzUsuńobserwuje i licze na to samo ;p
super ta kamizelka na zdjęciu ostatnim. spodnie też niczego sobie!
OdpowiedzUsuńz ostatnim zdaniem zgadzam się w 100%
dżins jest świetny, ponadczasowy, wygodny i po prostu sexi :) zaparszam do mnie!
OdpowiedzUsuńdzięki ;) obserwujemy się?
OdpowiedzUsuńsuper zestawy. ;)
OdpowiedzUsuń